Jak nie jestem fanką mleczek, tak to naprawdę przypadło mi do gustu 😊. Nie zostawia mgły na oczach, nie podrażnia oczu, ma delikatny zapach, dobre dawkowanie produktu dzięki pompce (ohh, pamiętam te mleczka, które po prostu wylewało się z butelki, zawsze za dużo!), a przede wszystkim dobrze radzi sobie z makijażem oczu 👍🤩.

Używałam i bardzo polecam!😉Raz nawet dałam na testy babci, która ma bardzo wrażliwą skórę - efekt? nic nie szczypało, zmyła wszystko delikatnie, nie było zaczerwienień.🥰🌸

Goodbye makeup ( jedyny, który nie uczula okolic moich oczu przy make-upie)+ roll up Fountain of Joy pięknie pielęgnują brwi, a ten drugi (VITAL AGAIN) nawet okolicę ust! Kto z Was drogie Panie jest po 40-stce, wiecie o czym mówię! Polecam długotrwałą pielęgnację! A w scrubach jestem po prostu zakochana❤️

Kosmetyki Eweliny jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, a miałam już: krem na dzień, krem na noc, mydełko, tonik, mleczko do demakijażu i scrub do ciała. Łagodzą, nawilżają i... pachną idealnie. Szczególnie tonik i mleczko to dla mnie coś zbliżonego do ciasteczka korzennego z nutą cytryny.

Mleczko GOODBYE MAKEUP - to mleczko, które znakomicie usuwa makijaż i pozostawia skórę odżywioną i promienną. Polecam >3.

To najlepsze mleczko myjące, jakie miałam. Zmywa wszystko i tusz wodoodporny i cięższy podkład, a do tego w ogóle nie podrażnia moich wyjątkowo wrażliwych oczu. Skóra jest po nim gładka i nawilzona. Jest super! :)

Kosmetyki super, mleczko użyłam do demakijażu, a później użyłam olejku (serum z witaminą C SHINE & RISE). Jestem bardzo zadowolona, bardzo dziękuję!:D